04 listopada 2008, 18:59
Kolejny dzień w szkole...hmmm miałam dyżur w szatni no i zmachałam sie na nim tak jak koń po westernie x/ na szczęście tylko przez 4 godziny, później przyszła z odsieczą druga zmiana.Jakoś tak dzisiaj niemiło było...no bo w sumie to sie pokłóciłam z chłopakiem i to o błahą rzecz. Widocznie czasem tak trzeba. Kiedyś ktoś mi powiedział - co to za związek bez kłótni? Nie lubię sie z nim sprzeczać. Jakoś tak przykro mi sie zrobiło, a przecież ja chce dla niego jak najlepiej...
24 minęło 10 miesięcy odkąd jesteśmy razem x3